Jedzie baca bryczką przez granicę. Zatrzymuje go żołnierz i pyta:
- Co wieziecie w tej beczce baco?
- Sok z banana.
- Ale banan nie ma soku.
- To masz pan, spróbuj.
Żołnierz próbuje. Krzywi się i mówi:
- Fuj, a jedź se baco dalej.
Na to baca do konia:
- Wio Banan!
Jedzie baca bryczką
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości